lip 01 2004

Był0 ciePłe LaTo, chOc czaSem paDało......


Komentarze: 35

Cos mnie naszło na wspomnienia... :)

WAKACJE 2000r. ----> Uhuhu.. kiedy to było.. Miałam 12 latek. Słuchałam Vengaboys;P. Tego lata stałam sie kobietka;]. Pojechałam z rodzinka nad morze. Tam poznałam fajna dziewczyne - Sylwie, rok starsza. Miałysmy do siebie pisac listy, ale nie wyszło. Zapoznałysmy sie z kilkoma siedemnastoletnimi Holendrami. Hehe.. pamietam jaka była podnieta:P. Po powrocie też było fajnie. Razem z koleżankami i kolegami bawilismy sie w wiezienie. Ja, moja siostra i koleżanka byłysmy sedziami, a reszta oskarżonymi. Oskarżeni byli przywiazywami sznurem do drzewa, a my sobie na nich patrzyłysmy. Dżiziz... nie wiem skad takie pomysły sie brały:

WAKACJE 2001r. ----> Nie pamietam tego okresu... pewnie było nieciekawie.

WAKACJE 2002r. ----> Hie hie... najbujniejsze wakacje mojego życia. Towarzystwo starsze, osiedlowe. Jakby mamusia sie dowiedziała co sie wtedy wyprawiało to by sie pewnie pogniewała na córeczke;p. No ale było przynajmniej ciekawie. Poszlismy kiedys po północy na spacerek, na cmentarz. Nie było strasznie. Było smutno, bo bylismy na grobie taty jednego z kolegów. Kolega, jak sie potem okazało, był byłym narkomanem. Zrobił mi czerwone pasemka na włosach:). Przez jakis czas słuchałam francuskiego hyp hopa;P. Jezdziłam stopem nad jakies jeziorko... Może i robiłam wtedy dużo rzeczy których nie powinnam robić, ale były to bynajmniej wakacje pełne wrażen;).

WAKACJE 2003r. ----> Spędzane gównie na ławeczce pod blokiem, w strefie Janowska;). Z dziewczonkami z klasy. Buhahah... nigdy nie zapomne tych pseudo randek co pół godz. z innym;D... żeliki, boisko na woli, czerwone czapeczki... smiesznie było:). A ponadto "Łzy Kosmoraldy"... No i "mam tak samo jak ty miasto moje a w nim.. swoich ludzi.." ;). I pierwszy wyjazd bez rodziców. Ze Szczurkiem i z Monia nad Białe Jez.:). Było wtedy jeszcze cos istotnego dla mnie, ale nie będe o tym pisac. Kto sie domysli ten bedzie wiedział;).

WAKACJE 2004r. ----> Własnie trwaja. Boje sie, że za kilka lat będe je opisywac tak jak te z roku 2001. chociaż narazie jest wesoło:D I tu gorooonco pozdrawiam mojego najukochanszego Hubercika! Muuaa:***

nicegirl : :
..::kasiorek::.
08 lipca 2004, 11:26
I jak to przystało na kasiora:D WTRYNIAM SIĘ:P:P włąsnie specjalnie Tobei na przekór TWOJE NIESZCZĘŚCIE:P a czo:P heh no więc...tak... Ty na pewno nei jesteś lepsza od Angie..:/ bo niby pod jakim wzgledem??:////////// yh.. no coment,...:/ poza tym, kolor włosow jeszce nie świadczy o inteligencji moja droga:/ myslisz że jej tym pojechałaś?? buahahhahahahahh!!!!!!!!!! dobre! stare i niemode.. ale szczegol:/ a co do WOLI... phi!!!! nie łazimy po TEGO TYPU OSIEDLACH.... A chłopcy z Terebelskiej i tak są wystarczająco super :P Angie nie wtraca się w zadne sprawy!!!!! gadasz takie głupoty że sie w głowie nie mieści:/ pooprostu ŻAŁOSNE!!!!! p.s. Jeśli nie od Ciebie zależy kiedy się spotkacie to niby od kogo?? Od świetego Mikolaja???:/ yh... jakbyś rzeczywiście chciałą się spotkać i pogadac to bys zrobila wszystko zeby do tego doszło... ciekawe czemu tak ci zależy na czasie...?
Nezz ;)
08 lipca 2004, 11:25
Napisz coś nowego :>
Angie
08 lipca 2004, 10:43
a co do moich włosów i tego, że jesteś lepsza.. to szkoda słów. Bo niejedna ty, taka zazdrosna na tym świecie jestes:P:P:P hihihih
Angie
08 lipca 2004, 10:35
No to chyba coś ci sie w tym twoim małym łbie pomyliło!!! Bo ja napewno sie wtrącam sie w sprawy które nie powinnam... tak jak ty to właśnie robisz:P:P och jaka dobra z ciebie koleżaneczka.. kiedys napisałaś ze twoja kolezanka \"jeszcze bedzie mi za to dziekować\". Ejjj ale za co niby??? takie farmazony na necie to każdy głupi potrafi wypisywać:P Więc skoro nie chcesz sie spotkać, to moze skończ już to swoje przedstawienie co????????
Twoje nieszczęście! :-P
07 lipca 2004, 23:52
czy ja powiedziałam że jestem idealna???Nie słyszałaś o czymś takim, że idealni ludzie NIE ISTNIEJĄ??!!!!!! Ale napewno lepsza od Ciebie i to o 1 000 000 razy!!!!! ehh.....a co? TAk chcesz przyjść na wole? A to dlaczego? Znudzili Ci się chłopcy z Terebelskiej??? Chodzi mi o to, że sie wpierdalasz w sprawy w które nie powinnaś się wpierdalać!!! Wystarczy Ty inteligencie?Aaaaaaa niestety nie ode mnie zależy kiedy dokładnie się spotkamy ...... jaka szkoda ...... Ps. ehh i jeszcze jedno-twój kolor włosów jest jak najbardziej adekwatny do twojego móżdżku...Ty natulallll blondi ;-P
Angie
07 lipca 2004, 22:09
Nooo... co z tobą??? czyżbyś nie znała odpowiedzi na te pytania?!!!! :P:P:P A może jeszcze mam przyjść do ciebie na wole? pchi:P:P
Angie
05 lipca 2004, 12:48
Taaa... Buhehehehe... ehhh dziewczyno.. no comment... Odpowiedz mi tylko na dwa pytania: O CO CI TAK WŁAŚCIWIE CHODZI???... I KIEDY SIE SPOTYKAMY??? (zobaczymy jaka to ty jesteś idealna hihihi;P)
..::kasiorek::.
05 lipca 2004, 12:00
ty panno stara..----> Twoje nieszczęście sluchaj no...już nas wszystkich wpieniać zaczynasz!!!!bo piszesz tu PUBLICZNIE jakieś bzdety nieprawdziwe na Agnie... a unikasz jak ognia tematu : SPOTKANIE czo z Tobą kochana:D??? nie rozumiem Cie zupełnie... a włąściwie jaki masz cel?? i czo daje ci to ciągle obrazanie naszej Angie?? Skoro ona nic ci nie zrobila ani nic do ciebie nie ma to po co to wszystko?? wiesz... już powoli zaczysz nasz NUDZIC... nei masz chyba nowych sensownych pomysłów na te komentarze.. i drązszysz w koło jakiś urojony problem...:/ no ale cóż.. są ludzie i taborety.. ty zaliczasz sie OCZYWISCIE do tych drugich..:] buziaczki moja droga!!:*:*:*::*::*:*:*::*:**:*: (moze Tobie kochane \"Twoje nieszczęście\" tapety nie zliże czo??;):P buahahahahhaha 3 maj sie ciepulutko:] nara!:]
04 lipca 2004, 23:32
Miło Angie, że takie ciekawe wakacje miałaś,fajnie sobie to poczytac... Miejmy nadzieję, że i te będziesz bardzo miło wspominała, zobaczysz- za rok napiszesz o nich same pochlebne słowa. A ja może stanę się bardziej gadliwa, troszkę mi w tym pomożesz, to i dobry uczynek zrobisz i bedziesz miała co pamiętać;) A co do Twojego nieszczęścia, to się w ogóle nie przejmuj, bo to nie godne Twojej uwagi. Najlepiej by się spotkac i wszystko powyjaśniac raz na zawsze, a dobrze... BArdzo Cię Angie serdecznie pozdrawiam i całuję- buuuuuziaki...
04 lipca 2004, 19:08
::::: ja już nie moge:/ weź ty dziewczyno skończ te farmazony pisać:/po co ci to? jak masz coś sensownego do powiedzenia co jest przyczyną twojej niechęci do Angie to to powiedz, a nie pierdoły w kółko gadasz: mozesz sobie cfaniaczyć bo żadna z nas nie wie kim jesteś... wpizdu o co ci chodzi? Ja już nie wiem czy sie śmiać czy płakać, bo to co tu wyprawiasz jest tragiczne!Znając życie oczywiscie dalej w kółko będzie to samo, aczkolwiek...teraz nie tylko o Angie bedziesz głupoty wygadywać:prosze cie ty całe nieszczęscie juz od dawna...weź ty w koncu coś konkretnego powiedz...i tak mój komentarz nic nie pomoże ale sory bardzo już nie mogłam wytrzymać...boziaki Angie papa:*
..::kasiorek::.
04 lipca 2004, 17:52
hmm.... ciągle widzę jak jedziesz angie... a gdy my jej bronimy.. to mowisz ze KÓŁKO WZAJEMNEJ ADORACJI...:/ ja tu zauważam jakiś kompleks... ciebie widocznie nie ma kto adorowac...:/ ale to taki szczególik malutki..;) papap kochana!!:*:* muuuaaaa!!!:*:*
Angie
04 lipca 2004, 17:33
Buhehehehe... ehhh dziewczyno.. no comment... Odpowiedz mi tylko na dwa pytania: O CO CI TAK WŁAŚCIWIE CHODZI???... I KIEDY SIE SPOTYKAMY??? (zobaczymy jaka to ty jesteś idealna hihihi;P)
04 lipca 2004, 17:10
:!!!!!!!!!!!!!!!!!
04 lipca 2004, 13:43
::: nie moge...:::!!!!!
..::kasiorek::.
04 lipca 2004, 10:37
Angie i tapeta buahahahahahahahha dobre... szkoda ze niezbyt trafione:] pozdroofka:**

Dodaj komentarz