Najnowsze wpisy, strona 9


sty 31 2004 Życie jest...
Komentarze: 6

Życie jest darem... przyjmij go.
Życie jest przygoda... wyjdz jej naprzeciw.
Życie jest zagadka... rozwiaż ja.
Życie jest gra... podejmij ja.
Życie jest walka... staw jej czoło.
Życie jest pieknem... chwal je.
Życie jest rebusem... znajdz rozwiazanie.
Życie jest okazja... skorzystaj z niej.
Życie jest przykroscia... zaznaj jej.
Życie jest piesnia... zaspiewaj ja.
Życie jest celem... osiagnij go.
Życie jest misja... wypełnij ja.
Życie nie polega na tym aby wyrwac sie pradowi, ale na tym jak z nim płynac.

~~*~~

Taa... piekne słowa, tylko ciekawe ilu z nas potrafi tak własnie życ... życ, a nie tylko wegetowac...

nicegirl : :
sty 27 2004 /znalezione gdzies w necie/
Komentarze: 8

To było zwykłe popołudnie w niedziele, wysiadłam na stacji PKP - przy kosciele
I szłam do domu bardzo wolnym krokiem i szukałam kogos mym znudzonym wzrokiem\
Nagle zobaczyłam mym wzrokiem człowieka, który tak jak ja nie wie na co czeka
I nie wiem dlaczego podeszłam do niego i zasmiałam sie głosno chociaż nie wiem z czego
Miałes czarne jeansy i płaszcz niedopasowany, a byłes taki smutny taki niekochany
I zrozumiałam że zrobiłam cos bardzo głupiego, bo ty cierpiałes a ja sie smiałam z tego
Nie wiedziałam jak przeprosic
Wiec usiadłam obok Ciebie i przeczytałam twa tabliczke mówiaca sama za siebie
Miałes 25 lat i na Aids byłes chory, odkad sie dowiedziałes zaczeły sie twe horrory
Rodzina Cie wyrzuciła i nikt nie chciał cie już znac, a Ty na dobór złego nadal musiałes brac
Wiecej już nic nie pisało, zbierałes na życie, chociaz widac było ze o smierci myslałes skrycie
Podniosłes nagle na mnie swe oczy zmartwione, tak smutne jakby na tamten swiat były juz zwrócone
"Nie boisz sie koło mnie siedziec?" zapytałes, a głos miałes tak słodki, tak ładnie wygladałes
A ja patrzyłam dziecinnie, niesmiało i zapytałam "Jak do tego doszło, co sie z toba stało?"
A wtedy wszystko mi opowiedziałes
Miałes na imie Marcin, bo tak sie przedstawiłes, oczy czarne, cere ciemna - slicznie wygladałes
Pochodziłes z domu bardzo zamożnego i wszystko sie zaczeło własnie od tego
Miałes dziewczyne, która Cie bardzo kochała, ale tez odeszłą gdy sie dowiedziała
Inni tzw. przyjaciele, których niestety miałes zbyt wiele
Z pieniedzy twych korzystali i prochy Ci sprzedawali
A Ty brałes choc wcale nie chciałes tego
Myslałes wtedy, ze Cie uznaja za fajnego
Aż raz na imprezie z dala od rodziny obchodziłes swoje 18-ste urodziny
Morze alkoholu, prochy, bal do rana... impreza trwała długo, była udana
Lecz Ty zbyt mocno komus zaufałes i uzywana igła sobie w zyłe dałes
Nie pamietasz juz nawet jak doszło do tego, dopóki nie dowiedziałs sie tego od niego
Badania lekarskie które wykonałes, potwierdziły obawy - ty tez juz chorowałes
Reszte też już znałes
Lecz gdy skonczyłes ja już sie nie smiałam
Wpatrzona jak w posag słowa na papierze, płakałam jak dziecko, tak głosno tak szczerze
A Ty spojrzałes na mnie z taka wrażliwoscia i wszystkie me problemy stały sie nicoscia
I powiedziałes: "Mała, dlaczego płaczesz? Nie żałuj łajdaka, pamietaj tylko jedno, sama nie badz taka
Korzystaj z zycia, bo tak krótko trwa, a wierz mi ze nikt tego nie wie tak jak ja"
A ja spojrzałam na Ciebie poprzez łzy i  cicho zapytałam: "Dlaczego własnie Ty?"
A Ty odpowiedziałes: "Mała wiele szans miałem i każda zmarnowałem, wiele obiecywałem, nigdy nie spełniałem
Jestem smieciem i na dnie kosza leze, jestem gorszy niz te słowa na papierze
One nie budza aż takiej odrazy, a ja wstydze sie pokazac twarzy"
Potem szybko urwałes - nic wiecej mówic nie chciałes
I własnie nadjechał pociag z Warszawy, jechał gdzies z ósemki, chyba na Puławy
I ruszył gdy Ty nagle wstałes i niczym ptak w przestworza wzleciałes
I wchodzac na tory krzyczałes z daleka:
~~+~~ Mała kocham smierc bo tylko ona na mnie czeka~~+~~

window.focus();
nicegirl : :
sty 26 2004 Impreza...
Komentarze: 12

"...Zróbmy wiec impreze jakiej nie przeżył nikt, niech sasiedzi wala wala wala do drzwi
Sztuczne ognie niech sie pala pala a ty tancz i wiono pij, niech cały wiruje swiat..."

Była impreza, było jak zawsze super hiper, extra, cool... no pomijajac fakt, że znowu mam lekkie wyrzuty sumienia... ale bedzie good;). I tak na marginesie: dnia 14 lutego (pierwsza sobota ferii) najprawdopodobniej bede miała wolna chate, a że kilka dni wczesniej som moje urodzinki... to moze by tak zrobic imprezke urodzinowa?.. hmm... co wy na to?

nicegirl : :
sty 23 2004 O mnie...
Komentarze: 11

DANE PERSONALNE: imiona: Anna Paulina Dorota; Ksywka: Angie czyt. Endżi (a nie żadne andżej!;)); nazwisko: po tatusiu;P; miejsce zamieszkania: Biała Podlaska, a dokładniej centrum (cecha charakterystyczna tego miasta to brak lokali dla młodzieży); ur. 10.02.1988r (moge podpowiedziec, że mam prawie 16 latek;))

LUBIE: wiosne, wakacje, soczek bananowy, niebieski kolor, tanczyc, pływac, zapach BU i w niewielkich ilosciach wanilii, wszelkie imprezy, a ostatnio nawet szkolne dyskoteki:D, spac, zakupy, błyszczyki, spotykac sie z Wami wszystkimi:), muzyke, ładnie wygladac;), swój kolor włosów (blondynki rulezzz;)), wygłupiac sie;D, odbijac chłopaków hihi... (nie no dżołk;)), kwiaty (...we włosach potargał wiatr...), kosmetyki Avonu, urode Kasi Smutniak i Beyonce, czytac blogi, małe kotki...

NIE LUBIE: m a t e m a t y k i , padliny, marznac, soku marchwiowego, nudy, ruskiego szampanu za 6 zł (bleeh), ludzi: dwulicowych, sztucznych, natretnych, denerwujacych, zazdrosnych, cfaniaków...

KOCHAM: rodzinke (zarówno biologiczna jak i patologiczna)

CHCIAŁABYM MIEC: pieska, dom z basenem, min. 100zł miesiecznego kieszonkowego, na kim oko zawiesic,  spełnione marzenia, dobra przyszłosc (czyli pieknego i bogatego meża, dwójke slicznych - po rodzicach ma sie rozumiec;) i grzecznych dzieci tudzież wille in Krakoow;)))

 

To chyba wszystko o mnie, chociaż na pewno o czyms zapomniałam... Chciałabym jeszcze bardzo mocno podziekowac Wam za te urocze commenty:)

nicegirl : :
sty 22 2004 To znowu ja...
Komentarze: 15

Postanowiłam zrobić sobie pozadnego bloga. Bo tamten na tenbicie jest taki zdeczka lamerski. nie to co tu;D Nie wiem co prawda po co, ale jak widzicie wkleiłam tu nawet swoja fotke:). Co do muzyki, to zdaje sobie sprawe, że niektórym może ona przeszkadzac. Toteż wystarczy kliknac na pause i po problemie . No i wogóle musze sie pochwalic, że samiusienka tego bloga zrobiłam (no oprócz szablonu of course). Chociaż była chwila zwatpienia, podczas której poprosiłam Jadzie o pomoc, ale skonczyło sie na tym, ze mi wszystko skasowała. Aczkolwiek Jadzia dżenky za checi:).
Nie wiem jakiego typu notki bede tu umieszczała. Opisywanie dnia, według wiekszosci jest goopie i bezsensowne, wiec bede starała sie tego unikac. Zreszto jak bedzie to sie dopiero okaże...

Pozdrowienia goronce jak sUonce przesyłam:
-całej rodzince patologicznych (i przyjacielom familii również - SiOsTrA RoBiNa to do Ciebie:))
-wszystkim których mam na liscie gg
-całej klasie 3a

nicegirl : :