sty 08 2005

notka


Komentarze: 17

Będąc tendencyjną dziewczynką, wypadałoby podsumować zakonczony kilka dni temu rok 2004. najkrócej mówiąc:
dużo  rozpoczętych nowych i sporo zakonczonych starych znajomości. bo chyba 'zacieśniam grono choć znajomych coraz więcej'.
ci, którzy źle życzą, też w tamtym roku mają swoje miejsce. ale do nowego już ich nie wpuszcze.
większy dystans do świata. mniej zaufania do ludzi. za duże przywiązanie do tych kilku kochanych osób.
mniej och, ach, ech. wiecej - 'spokojnie'.
w gruncie rzeczy to dużo sie zmieniło. nawet bardzo. na lepsze raczej.


jakbym tak umiała doceniac to co mam. jak fajnie by było.

nicegirl : :
Maciek :]
08 stycznia 2005, 10:43
Nomm dopsze ujete NOWE znajomosci i zakonczone stare :D:D ale w sumie bylo fajnie a inauguracja tego roku byla ZAJEBISTA Aniu Wszystkiego naj naj;)
szloch
08 stycznia 2005, 10:30
to chyba dobra opcja. chyba tak mi sie wydaje :). a poza tym to mało kto docenia to co ma...

Dodaj komentarz